Komedia romantyczna – wróg czy sprzymierzeniec singielki?
W twojej głowie może powstać przekonanie, że jak spotkasz tego Jedynego, to wszystko powinno ułożyć się szybko i być dobrze.
W twojej głowie może powstać przekonanie, że jak spotkasz tego Jedynego, to wszystko powinno ułożyć się szybko i być dobrze.
Bardzo upraszczając można powiedzieć, że mężczyźni w większym stopniu skupiają się na osiągnięciach, a kobiety na relacjach.
Spójrz na ten temat szeroko, bo nie chodzi tylko o jego relację z Jezusem. Ważne jest też to, co ma stanowić dla niego priorytet w życiu.
Poznałaś fajnego mężczyznę. Spodobał Ci się. Poprosił Cię o numer telefonu, a Ty z radością mu go udostępniłaś. Czujesz się tym podekscytowana. Wyobrażasz sobie, gdzie się spotkacie i o czym będziecie rozmawiać. Twoja wyobraźnia pracuje. Nie możesz się już doczekać kontaktu z jego strony.
Całkowicie od ciebie zależy, czy będziesz plotkować, czy się od tego powstrzymasz. Te wszystkie zachowania zależne są tylko i wyłącznie od ciebie.
Warto, żebyś ty też poszukała swojej drużyny pierścienia lub inaczej grupy wsparcia. Wybierając jej członków warto, abyś kierowała się kilkoma zasadami.
Odważ się próbować nowych rzeczy. Jeżeli jakieś wydarzenie nie jest w Twoim stylu, to nie skreślaj go od razu. Przemyśl i spróbuj. Tego Jedynego możesz spotkać w naprawdę niezwykłych dla Ciebie okolicznościach.
Wchodząc w nowe relacje, postępuj rozważnie. Łatwo dać się ponieść porywom serca i wierzyć, że wszystko samo się ułoży. Ale życie to nie bajka, dlatego słuchając serca, warto włączyć też rozsądek.
Nie namawiam cię do brania ślubu z niewierzącym mężczyzną. Namawiam cię, abyś nie skreślała od razu chłopaków, którzy z Kościołem i Panem Bogiem mają nie po drodze.
Jeżeli dotąd nie spisałaś swoich randkowych zasad, to zrób to teraz. Napisz, co jest dla ciebie ok, a na co się zupełnie nie zgadzasz. Stwórz swój kompas na drogę w kierunku małżeństwa.